wtorek, 23 kwietnia 2013

Pielęgnacja trawnika - wertykulacja

Wiosenną pielęgnację trawnika warto zacząć od wertykulacji. 

Zaczyna się ją od 2.-3. roku po wysianiu trawy i warto robić ją co roku, wiosną - zazwyczaj w połowie marca, ale w tym roku dopiero teraz.

Jest to stosunkowo prosty zabieg higieniczny. Polega na pionowym nacinaniu darni i "wyciąganiu" z niej filcu, mchu, zbitej suchej trawy etc.

Po zimie trawnik z reguły wygląda tak, jak na poniższym zdjęciu - zbite "siano" i wyrastające z niego pojedyncze źdźbła zielonej świeżej trawki. Wertykulacja usuwa to "siano", stwarzając trawie lepsze warunki do wzrostu dzięki wprowadzeniu do darni powietrza z tlenem (jest niezbędny do prawidłowego rozwoju korzeni). Usunięcie filcu wpływa również na ekonomiczniejsze zużycie wody do podlewania trawnika.



Jak się zabrać do zabiegu wertykulacji? 

SPRZĘT

Zabieg wykonuje się za pomocą odpowiedniego narzędzia -  wertykulatora - może być ręczny, elektryczny lub spalinowy. 

wertykulacja ręczna to ciężka, męcząca praca - najpierw jazda wertykulatorem, później machanie grabiami - przy powierzchni trawnika większej niż 100 m2 może okazać się zajęciem ponad siły dla osoby pracującej umysłowo i mającej kondycję fizyczną poniżej przeciętnej ;) Jest to zdecydowany minus, bo jeśli już bierzemy się do pracy to wypadałoby wykonać ją porządnie, prawda? Natomiast plusem rozwiązania jest stosunkowo niski koszt (100-250 zł) wertykulatora oraz brak zużycia prądu/paliwa do jego napędzania.


(źródło: 24zakupy.com)

wertykulacja mechaniczna - elektryczna nie jest tak męcząca jak ręczna. Ze względu na konieczność użycia kabla, który lubi plątać się pod nogami i opóźniać pracę, pracę wertykulatorem elektrycznym powinno wykonywać się na trawnikach mniejszych niż 500 m2. Zabieg na takiej powierzchni zajmie nam około 3 godzin - przy wykorzystaniu wertykulatora z koszem na suchą trawę. Jeśli urządzenie nie ma kosza, to kolejne 2 godziny trzeba będzie poświęcić na grabienie suchej trawy, której jest naprawdę dużo. Z podanej powierzchni można wywieźć sporą przyczepkę "siana".
Koszt wertykulatorów elektrycznych zaczyna się ok około 300-400 zł za najprostsze modele o niewielkiej szerokości roboczej. 

wertykulacja mechaniczna - spalinowa dobrze sprawdza się na dużych trawnikach. Niestety wertykulatory spalinowe nie należą do tanich urządzeń (ceny zaczynają sięod około 1000 zł) no i są dość ciężkie - urządzenie waży około 30 kg, więc drobna pani domu zabiegu nimi nie wykona :)

Warto rozważyć, czy kupować nie tanie urządzenie i raz w roku wykonywać zaabieg na swoim trawniku, czy może lepiej raz do roku wynająć firmę z odpowiednim osprzętem, która w dodatku zajmie się wywozem sporej ilości wyciągniętego z trawnika "siana".


KIEDY

Przede wszystkim - wiosną.
Najlepiej 2-3 dni po deszczu (gleba nie może być zbyt mokra, ani zbyt sucha) i po skoszeniu trawy na wysokość ok. 3 cm.
W niezbyt gorący dzień, by się za bardzo nie zmęczyć :)


JAK
- jeśli trawa już podrosła, należy ją skosić na wys. 3 cm,
- ustawić noże tak, by nie zagłębiały się zbytnio w glebę, co mogłoby uszkodzić korzenie. Trawnik ma zostać wyczesany, a nie wydarty...
- przejechać cały trawnik w poprzek, uważając na stan zapełnienia kosza wertykulatora "sianem" (zapełnia się bardzo szybko)
- następnie przejechać cały trawnik jeszcze raz wzdłuż
- zgrabić ewentualne resztki "siana"
- rozsypać nawóz do trawników
- podlać obficie trawnik.

Trawa tuż po zabiegu wertykulacji wygląda tak:

a tu zdjęcie całości zwertykulowanego trawniczka:


Na prawdziwy, spektakularny efekt wertykulacji trzeba poczekać około miesiąca - będzie on widoczny w mocnej, żywozielonej, gęstej darni.

A tu powyższy trawnik po 6 tygodniach od wertykulacji - pięknie zregenerowany, gęsty, zielony dywan: