czwartek, 6 czerwca 2013

Każde osiedle musi mieć park - część I


Tytuł jest rzecz jasna przerysowaniem - oczywistym jest, że nie każde osiedle może mieć park z prawdziwego zdarzenia. Rzecz jednak w tym, by w nowo powstającej zabudowie miejskiej planować jak najwięcej zieleni, oraz nie niszczyć tej już istniejącej, bowiem zieleń miejska ma kluczowe znaczenie dla zdrowia i komfortu życia mieszkańców.
Kraków rozwija się bez sensownej koncepcji urbanistycznej; w nowej zabudowie mieszkaniowej dominują niewielkie osiedla z blokami gęsto upakowanymi na małej powierzchni - deweloperom szkoda miejsca na parkingi, place zabaw, zaś zieleń uważają za zupełnie zbędną. Jeśli jest zieleń to w postaci trawniczka 2 x 2 metry, który prędzej czy później zostanie rozjechany przez parkujące samochody.
W ten sposób na mapie miasta powstają betonowe enklawy (nowy Ruczaj, Górka Narodowa) nieprzyjazne dla ich mieszkańców. Regułą jest również budowa osiedli domów jednorodzinnych, na których to osiedlach nie zaprojektowano ani jednego drzewa!
Zanim podejmę temat sposobu zagospodarowania zieleni miejskiej i osiedlowej, chciałabym przeanalizować plusy z jej posiadania w mieście. Bo minusy są chyba znane każdemu – to koszty sadzenia i pielęgnacji, konieczność częstszego sprzątania (głównie opadających jesienią liści), zajmowanie miejsca potencjalnej zabudowy lub miejsc parkingowych.
Przede wszystkim dla większości mieszkańców walory prozdrowotne miejskiej zieleni są nie do przecenienia:
  • zieleń poprawia jakość miejskiego powietrza: wzbogaca go w tlen (10 metrowe drzewo, typowe liściaste miejskie drzewo alejowe, produkuje średnio 118 kg tlenu/rok.), latem chłodzi powietrze i zwiększa jego wilgotność (duże alejowe drzewo wyparowuje do 450 litrów wody dziennie), oczyszcza z amoniaku, dwumetylobenzenu i formaldehydu.
  • zieleń poprawia bezpieczeństwo - badania holenderskie (powtórzone na uniwersytecie w Chicago) wykazały, że posadzenie drzew wśród budownictwa wielorodzinnego obniża poziom agresji wśród mieszkańców o ok. 52% [1]

  • tereny zielone w przestrzeni miejskiej mają wpływ na rozwój aktywności społecznej wśród mieszkańców oraz zacieśnianie więzów międzysąsiedzkich i powodują ich wzrost o 83% w powrównaniu z grupą kontrolną [2]

  • roślinność obniża poziom stresu u mieszkańców miast.

  • tereny zielone sprzyjają aktywności fizycznej mieszkańców miast, na każdym poziomie wiekowym. To nie tylko możliwość odbywania spacerów i joggingu, ale również wspólnej zabawy na trawie (gra w piłkę, kometkę, gry zespołowe).

Tereny zieleni mają bardzo duży, pozytywny, wpływ na dzieci i młodzież. W szeregu badań prowadzonych od 2000 roku udowodniono, że:

  • u dzieci dotkniętych ADHD (oraz generalnie u dzieci nadpobudliwych psychoruchowo), po ekspozycji na zieleń zaobserwowano zmniejszone nasilenie objawów, a regularny kontakt z zielenią pozwalał zmniejszyć dawki leków przeciw nadpobudliwości [3]

  • dzieci miejskie, mieszkające w otoczeniu zieleni wykazują się lepszą pamięcią, koncentracją, kreatywnością i zwiększonymi możliwościami analitycznymi niż dzieci mieszkające w “betonowej pustyni"[4], a co za tym idzie są spokojniejszymi, lepszymi uczniami osiągającymi wyższe wyniki w nauce.
Nie do przecenienia są również walory estetyczne zieleni miejskiej - odpowiednio dobrane gatunki i odmiany drzew podkreślają urodę architektury i dają mieszkańcom miast możliwość cieszenia oczu ładnym pokrojem, spektakularnym kwitnieniem, ciekawymi jesiennymi przebarwieniami.W przypadku dzieci elegancko i interesująco skomponowane zestawienia roślin kształtują poczucie estetyki wśród najmłodszych i uwrażliwiają ich na szeroko rozumiane “problemy natury”, co wkracza już w obszar edukacyjny. Dla wielu miejskich dzieci tereny zielone, choćby najmniejsze, są jedynym codziennym kontaktem z przyrodą. Dzięki różnorodności gatunków można uczyć dzieci ich rozpoznawania; dzięki nim mają też one możliwość obserwacji ptaków i owadów oraz przebiegu pór roku.
Mówiąc o zieleni miejskiej nie sposób nie dostrzec również pozytywnych aspektów ekonomicznych:
  • korony drzew rosnących przy ulicach, ocieniając je chronią asfalt przed przegrzaniem, co wydłuża trwałość nawierzchni z ok. 7 do ok. 20 lat. Daje to wymierną korzyść ekonomiczną oraz użytkową (ograniczenie remontów a co za tym idzie uciążliwości dla mieszkańców).
  • wzrost wartości nieruchomości w pobliżu których zlokalizowane są drzewa i zadbana zieleń miejska – potencjalny nabywca chętniej i szybciej zdecyduje się na zakup nieruchomości z widokiem na zieleń; takie domy i mieszkania osiągają też z reguły wyższą cenę niż te położone w obszarze zieleni pozbawionym.



[1] F. E. Kuo, W. C. Sullivan “Agression and violence in the inner city: impacts of environment via mental fatigue” [w] “Environment and Behaviour” 2001; 33 (s. 543-571)
[2] W.C.Sullivan “The fruit of urban nature: vital neighbourhood spaces” [w] “Environment and Behaviour”. 2004, 35 (s. 678-700)
[3] F. E. Kuo, A. F. Taylor “A potential natural treatment for attention deficyt/hyperactivity disorder; evidence from a national study” [w] “American Journal of Public Health”, 2004, 94 (s. 1580-1586)
[4] N.M. Wells “At home with nature: effects of greenness on children's cognitive functioning” [w] “Environment and Behaviour” 2000, 32, (s. 775-795)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz